środa, 29 sierpnia 2018

Pantofelki od Buty Sergio Leone

Lubicie buty?
Ja mam takiego małego (no dobra dużego) kręćka butowego, zwłaszcza jeśli chodzi o pantofle (szpilki, koturenka, platformy, słupki, płaskie i espadryle).

Muszą być ładne, mieć w sobie to coś, ale ponieważ ja w pantoflach po prostu chodzę (nie są to buty tylko na chwilę i zaraz zdjęte pod stołem jak tylko pupa dotknie krzesła na imprezie) muszą być wygodne!

Już jakiś czas temu kurier przyniósł niewielkie pastelowe pudełeczko z charakterystycznym, i bardzo fajnym moim zdaniem logiem na szpilce

Buty Sergio Leone (link) w kolorach marmurkowego granatu zasiliły moją pantoflową kolekcję.

Zaliczyły kilka imprez, spacerów, nawet zakupy i wycieczki.
Rozmiar pasował idealnie, mimo, że dobrany bez mierzenia czego zwykle się boję, bo moje stopy są nietypowe jak cała ja i w moim "dorobku obuwniczym" rozmiar waha się pomiędzy 38 a 41, z dużym naciskiem na środek tej skali czyli 39.5.

Większość moich butów jest raczej gładka, no troszkę nudne to - wiem, więc tym razem jest to wzór będący kolaboracją marmuru z plastrem miodu - bardzo ciekawy i inny, a kolory są mieszanką z przewagą granatu.

Obcas jest średniej wysokości, więc nie są to ani płaskie "cichobiegi" ani niebotyczne "szczudła" - ot szpileczki poprostu, za to bardzo dobrze wyważone, dobrze podtrzymujące ciężar ciała, wygodne nawet do tańca czy dłuższego chodzenia, ciężar ciała rozkłada się dobrze i nie wywołują bólu kręgosłupa jak w przypadku źle umiejscowionego obcasa niestety bywa u innych firm z którymi miałam wątpliwą przyjemność się zapoznać. Wyważenie obcasów to bardzo istotny czynnik jeśli o pantofle damskie chodzi, gdyż jeśli środek ciężkości nie jest we właściwym miejscu, można nie tylko dorobić się bólu w stawach i kręgosłupie ale też chodzenie jest bardzo utrudnione, zwłaszcza utrzymanie równowagi w chybotliwych butach, a wtedy o skręcenie czy inne urazy nie trudno.

W tych butkach chodzi się dobrze, stąpać można pewnie, nie bojąc się o to, że wyglądamy jak żyrafa na wrotkach czy saper brnący przez pole minowe z powodu złej konstrukcji buta.

Więc wędrowałam, truchtałam, dreptałam i chodziłam wyglądając tak:












Nadal możecie takie wygrać w naszym konkursie jeśli się pospieszycie Tutaj
A komu spodobały się te moje to zapraszam na stronkę Buty Sergio Leone (tam znajdziecie również inne modele i kolory)

Na zdjęciu pierwszym widać kawałek sukieneczki, którą często noszę czyli mojej kochanej milkdrop od Milk&Love (link)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz